sobota, 17 października 2009

Piast Gliwice - Legia Warszawa 17.10.2009

Fotorelacja wraz z opisem z meczu 10 kolejki, Ekstraklasa, sezon 09/10.












Piast Gliwice-Legia Warszawa 17.10.2009 (1-1) 1-Poziom
Att: 2500 H:16.00 FOT MOV9/11
Stadion Piast Gliwice


Tego dnia szybko pozałatwiałem sprawy w wyższej szkole w Gliwicach i mogłem udać się autem w stronę stadionu na Okrzei. Na ponad 4 godziny przed meczem podjechałem pod stadion i zorientowałem się, że ochrony jeszcze nie ma, a auto mogłem zaparkować za bramą, zaraz obok budynku klubowego. Po jakimś czasie podszedłem do jednego z pracowników klubu z zapytaniem, gdzie można kupić bilet na mecz. Odpowiedział, że biletów już nie ma i abym tutaj przeczekał do rozpoczęcia spotkania. Tak też zrobiłem i tym sposobem mecz mogłem zobaczyć za darmo.

Parę godzin do meczu i stadion jeszcze pusty.

Parking, na którym zaparkowałem. Jak widać ochrony jeszcze nie widać :P.

Nieopodal mnie zaparkował Jacek Magiera, były piłkarz Legii a obecnie jeden z trenerów. Zastanawiałem się dlaczego nie przyjechał z piłkarzami w klubowym autokarze.


Niezbyt wysokie są te trybuny na stadionie Piasta. Goście mieli tutaj gorszą widoczność niż chociażby w takim Wodzisławiu Śląskim.

Fanatycy Piasta w centralnej części trybuny. Spiker zachęcał w czasie meczu kibiców którzy stali na łukach aby przesunęli się bliżej środa, w celu silniejszego wspierania Piasta.

Legia w tradycyjnych biało-czarnych strojach.


Murawa w Gliwicach nie była podgrzewana ale przygotowana do meczu bardzo dobrze.







Na parkingu mój samochód oraz autokar piłkarzy Legii.


Jan Mucha, bramkarz Legii.

Oprawa Piasta.




Na trybunach rozśmieszał mnie pewien kibic Piasta po 70. Co chwilę po cichu wołał prowokująco do danego piłkarza Piasta: "Pierdolnij mu". :)

Spotkanie było wyrównane i remisem się zakończyło. Najpierw na początku drugiej połowy na prowadzenie wyszedł Piast. Później wyrównała Legia.

Podziękowania dla kibiców od piłkarzy Legii. Po meczu zauważyłem, że między miejscowymi siedziało sporo kibiców Legii, którzy oczywiście nie byli ubrani w barwy. Robili sobie fotki min. z Iwańskim.



Suplement: Całe spotkanie w barwach Piasta rozegrał Kamil Glik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz