sobota, 5 listopada 2011

Piast Gliwice - Wisła Płock 05.11.2011

Na tym meczu nie mogło mnie zabraknąć, ponieważ to było pierwsze spotkanie na nowym stadionie Piasta przy ulicy Okrzei.













Piast Gliwice-Wisła Płock 05.11.2011 (2-1) 2-Poziom 
Att: 9432 H:18.00 FOT MOV4/8
Stadion Piast Gliwice


Pod kasami, pod którymi pojawiłem się jakieś 3 godziny przed meczem, była spora nerwówka. Najpierw opóźniono otwarcie kas co wywoływało agresję wśród kibiców a potem stanie  w kolejce po bilet, która jakby w ogóle nie posuwała się do przodu. W dodatku wiedziałem, że biletów jest mało i już praktycznie bylem pogodzony z faktem, że tego meczu nie zobaczę. Ostatecznie kupiłem bilet a na stadionie nawet nie było kompletu publiczności.

Złośliwi twierdzą, iż stadion z zewnątrz wygląda jak Tesco. Ja jednak wolę Tesco niż kolejną chociażby bursztynową arenę jak w Gdańsku.

Przy wejściu na stadion każdy kibic otrzymał darmowe pamiątki w postaci szalika, smyczy oraz pamiątkowego biletu.

Mecz oglądałem z sektora gości, ponieważ chyba oficjalnie nie był otwarty na mecz otwarcia.









"Okrzei 20 - nowe trybuny, stare zasady": oprawa przygotowana przez kibiców na to spotkanie.


Przyznać trzeba, iż przyjemnie ogląda się mecze za bramką na stadionie Piasta. Trochę przeszkadzają tylko barierki i słupy na siatkę.








Mecz miał swoją dramaturgię ponieważ jeszcze do 89 minuty goście prowadzili jedną bramką. W końcówce padły właśnie dwa gole dla Piasta po strzałach Podgórskiego i Klepczyńskiego. Na trybunach zapanowała euforia i to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa na nowym obiekcie. Czy można sobie wyobrazić lepszą inaugurację?


Na koniec dwa słowa o krzesełkach, które na moje oko nie są z górnej półki cenowej. Wystarczy mały kopniak i już może być pęknięcie. Pomijam już fakt, iż nie są to takie rozkładane foteliki jak w kinie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz