sobota, 23 lutego 2013

Banik Ostrava - Dynamo Czeskie Budziejowice 23.02.2013

Styczniowy wypad do Anglii niestety nie doszedł do skutku z powodu choroby więc dopiero teraz w Ostravie byłem po raz pierwszy w tym roku na oficjalnym meczu piłkarskim. Niniejszego weekendu wystartowała runda wiosenna zarówno w polskiej jak i czeskiej Ekstraklasie.








Banik Ostrava - Dynamo Czeskie Budziejowice 23.02.2013 (0-0) 1-Poziom-Czechy 
Att:8918 H:15.00 
Cena:150Kc  
FOT MOV (skrót meczu)
Stadion Bazaly (Ostrava)



Przed meczem Banik zajmował 12 miejsce a Dynamo 15 pozycję w tabeli.



Tak prezentują się punkty kateringowe pod trybuną krytą stadionu Banika.

Krzesełka na stadionie już nieco nadszarpnięte zębem czasu ale za to z oryginalnym napisem.

Do pierwszego meczu w tym roku pozostało już tylko niecałe 30 minut.

Oprawa Banika na początku spotkania przedstawiająca koszulkę Milana Barosa, który zimą wrócił do Ostravy.

Tuż przed rozpoczęciem spotkania.

Oprawa Banika na początku drugiej połowy.

W drugiej połowie miejscowy kibic siedzący obok mnie chciał poczęstować mnie pełnym kieliszkiem wódki na rozgrzanie. Z taką sytuacją spotkałem się po raz pierwszy na meczu. Swoja drogą nigdy na meczu nie widziałem aż tyle piersiówek.

Mecz rozgrywany był w zimowej scenerii.




Wspomniany Milan Baros min. były zawodnik FC Liverpool pojawił się na boisku dopiero w drugiej połowie meczu.

Na meczu pojawili się także kibice gości ;)

Podobnie jak podczas mojego pierwszego meczu w 2012 roku tj. Polska-Portugalia w Warszawie także i tym razem nie padła żadna bramka. Sam przebieg meczu nie był także przesadnie atrakcyjny.




Na meczu pojawiło się prawie 9 tysięcy kibiców co było zaskoczeniem na plus.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz