wtorek, 9 kwietnia 2013

CE L'Hospitalet - AE Prat 07.04.2013

Po meczach drużyn FC Barcelona następnego dnia przyszedł czas na kolejne spotkania w Katalonii. Będąc pod stadionem rezerw Espanyolu, która miała gościć Constancię, podjęliśmy decyzję, iż jedziemy jednak na spotkanie CE L'Hospitalet, którzy dysponowali ładniejszym stadionem, no i w końcu zawsze to pierwsza drużyna. Na mecz trochę się spóźniliśmy i dlatego zaryzykowaliśmy wejście przez główną bramę za darmo. Przeszliśmy obok porządkowego jak gdyby nigdy nic. Normalnie na to spotkanie w ramach rozgrywek Segunda B (3-Poziom) bilet kosztował 15 Euro.




  
CE L'Hospitalet - AE Prat 07.04.2013 (2-1) 3-Poziom-Hiszpania  
Att:1300 H:12.00 
Cena: 0€  
FOT MOV 
Stadion Municipal Feixa Llarga (L'Hospitalet de Llobregat)


Stadion Municipal Feixa Llarga leży na zachód od Barcelony w zespole miejskim Barcelony w mieście L'Hospitalet de Llobregat. Z daleka słychać jak pada bramka dla gospodarzy.
Trybuna główna. Stadion na nieco ponad 6 tysięcy widzów został otwarty w 1999 roku.



Stadion przypomina trochę obiekt do baseballu tzn. większe, dwupoziomowe trybuny znajdują się tylko w narożniku boiska. Co ciekawe na bocznych boiskach rozgrywane były mecze sekcji baseballu i rugby tego klubu.
 


Obiekt jest ładnie położony u zboczu niewielkich gór.



Drużyna gospodarzy gra w strojach a'la reprezentacja Peru i zajmuje pierwszą pozycję w tabeli. Prat (różowe koszulki) broni się przed spadkiem.


Kibice gospodarzy utworzyli dwa młyny, oto pierwszy z nich...
... a tutaj drugi. Jedni jak i drudzy dopingowali swoją drużynę przez cały czas, czego nie można było powiedzieć o fanach FC Barcelona.







Kibice potocznie nazywają swoją drużynę "Hospi"
Walka, walka... nie brakowało jej w czasie meczu. Kolejny mecz w Hiszpanii i kolejne bardzo ciekawe spotkanie gdzie nie ma np. przypadkowych zagrań albo strzałów Bogu w okno. Goście z pobliskiego Prat strzelają w drugiej połowie kontaktową bramkę co udokumentowałem na filmie (pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2-0) ale to wszystko na co było ich stać.


Na koniec wspomniane we wstępie wejście główne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz