czwartek, 19 września 2013

Unia Turza Śląska - LKS 1908 Nędza 18.09.2013

Na środę zaplanowano w niektórych podokręgach spotkania Pucharu Polski. Wybór padł na Turzę Śląską, ponieważ dopiero co oddano tam po remoncie nową trybunę i płytę boiska, więc trzeba było rzucić okiem.










Unia Turza Śląska - LKS 1908 Nędza 18.09.2013 (7-1) Okręgowy Puchar Polski (Racibórz)  
Att:70 H:16.00 
Cena: 0zł  
FOT MOV
Stadion Unia Turza Śląska





Nowa trybuna w Turzy Śląskiej. Na moje oko zainstalowanych krzesełek jest tam prawie 700.


Właściciel tego domu pomyślał i zainstalował sobie w budynku okna, które na pewno się nie rozbiją po uderzeniu piłki.

Co innego dom obok ale za to wygląda jak ekskluzywna loża VIP.


Gospodarze wystąpili w białych koszulkach. Co ciekawe obie ekipy występują w tej samej grupie w lidze tj. Klasa okręgowa Katowice III (6-poziom), gdzie zajmują odpowiednio 10 i 12 pozycję.

Płyta boiska pomimo że jest nowa to nie wygląda jakoś rewelacyjnie.





Za jedną z bramek biegnie bardzo ruchliwa droga z Wodzisławia Śląskiego do granicy w Chałupkach. Wiele kierowców tirów używało klaksonów na widok odbywającego się meczu.





Spotkanie zakończyło się pogromem drużyny gości 7-1 i nie był to tylko i wyłącznie obraz nomen omen nędzy ale i rozpaczy. Po gospodarzach było widać, że piłka im nie przeszkadza tak więc strzelali aż miło po ładnych akcjach. Przy stanie 5-0, goście strzelili honorową bramkę z rzutu karnego, co uwieczniłem na filmie. Moim zdaniem zasłużony gol. Ogólnie mecz był fajny tylko szkoda, że Turza nie zagrała w swoich strojach z nazwiskami. Takie koszulki to rzadkość na tym poziomie rozgrywkowym, które chciałem koniecznie zobaczyć. Ponadto jak podczas mojej ostatniej wizyty w tej miejscowości także i tym razem nie było bileterów, a tym samym nie mam cennej pamiątki z tego spotkania.

3 komentarze:

  1. Ten mecz był faktycznie niebiletowany,czy jakimś sposobem uniknąłeś opłaty ? :).Pytam,bo w kolejnej rundzie też mają mieć pucharowy mecz u siebie,a chciałbym mieć co zbierać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Drugi raz byłem w Turzy i po raz drugi nie było kasjerów. Na lidze nie wiem jak jest czy kasują obecnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w Turzy byłem na meczu chyba 3 razy,i zawsze było wesele w budynku :)A co za tym idzie biletów nie było.I bilet zdobyłem dopiero jak grali w Czyżowicach w roli gospodarza.Na lidze ponoć kasują,i to 600 groszy :)

    OdpowiedzUsuń