poniedziałek, 9 marca 2015

Bohemians 1905 Praga - 1.FK Pribram 07.03.2015

Drugi z czterech weekendowych meczów podczas wyprawy do środkowych Czech, oraz czwarta meczowa wizyta w Pradze.
Fotorelacja wraz z opisem z meczu 19 kolejki: Synot liga 2014/2015.












Bohemians 1905 Praga - 1.FK Pribram 07.03.2015 (3-1) 1-Poziom-Czechy 
Att:4472 H:17:00 Cena: 180Kc FOT MOV
Stadion Dolicek (Praga)



Podobnie jak w Pardubicach także i na mecz Bohemiansu 1905 kobiety miały darmowy wstęp. Ponadto każda fanka otrzymała okolicznościową kartę z voucherem na kołacza w občerstvením.


Z okolic głównego dworca kolejowego, czyli Jindrisska jeździ bezpośredni tramwaj nr 24 na...

...Dolicek, czyli stadion Bohemiansu.

Stadion Dolicek z zewnątrz.



Już na terenie stadionu poczułem się jak na Moście Karola, czyli praktycznie nie mogłem usłyszeć języka czeskiego. Dominował za to angielski oraz niemiecki.

Trybuna główna.

Jeden z wielu punktów občerstvení, gdzie była serwowana kiełba aż w trzech rodzajach.

Mój wybór padł na pikantną.


Historyczne zdjęcia Bohemiansu.

Trybuna fanatyków gospodarzy, na którą bez problemu można było przejść.

Bilet miałem natomiast na trybunę główną.


Na domowym meczu Bohemiansu 1905 byłem po raz drugi. Cztery lata temu było to jednak na stadionie Eden, czyli należącym do Slavii Praga (LINK). Stadion Dolicek w tamtym czasie nie miał licencji na grę w najwyższej lidze. Co ciekawe, wtedy byłem także na domowym meczu Viktorii Zizkov, a właśnie na mecz Viktorii miałem udać się dzień po meczu Bohemiansu.




Trybuna główna jest bardzo stroma.


Ze swojego miejsca w zasięgu wzroku miałem przystanek tramwajowy w kierunku hotelu i centrum miasta.

Gospodarze na zielono-biało.



Oprawa z okazji dnia kobiet.






Przyznać należy że stadion pięknie wkomponowany jest w okoliczne złote kamienice. Widoku nie przysłania nawet trybuna, która z powodu ciasnoty nie grzeszy wielkością.










Kto odszuka kibiców na zdjęciu?




Fani gości.











Mecz był super widowiskiem zarówno pod względem piłkarskim jak i kibicowskim. Wyprzedzając nieco fakty, przed niedzielnym meczem Viktorii, był to najlepszy mecz jaki widziałem w Pradze, spośród moich wszystkich wizyt w tym mieście. Gospodarze od początku narzucili swój styl gry co potwierdzili golem. Później niespodziewanie wyrównali gości co tylko zdenerwowało kangurów. Po przerwie Bohemians zdobył dwie brami po strzałach po ziemi z pół dystansu i wygrali ten mecz 3-1. Kibice Bohemiansu także znają swój fach, co wiadomo nie od dzisiaj. Zaprezentowali głośny doping przez cały mecz. Ponadto odpalili pirotechnikę po końcowym gwizdu sędziego. 11 i 10 to pozycje obu klubów po tej kolejce.


Po meczu zwiedziłem już po raz czwarty Pragę. Po raz pierwszy miało to jednak miejsce wieczorem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz