Stadion Śląski Chorzów - Naprzód Lipiny (Świętochłowice) 10.05.2015

Fotorelacja wraz z opisem z meczu 20 kolejki: Klasa A 2014/2015, grupa: Katowice.














Stadion Śląski Chorzów - Naprzód Lipiny (Świętochłowice) 10.05.2015 (1-2) 7-Poziom
Att:80 H:11:00 Cena: 0zł FOT MOV
Stadion WOKiS (Chorzów) (sztuczna trawa)

Mecz nie był biletowany.

Po raz pierwszy w tym roku przyszedł czas na oglądanie "sztucznego futbolu".

20 minut przed meczem przyszedł zdziwiony trener gości i zapytał swoich piłkarzy: "Gdzie macie piłki?" Nikt niestety nie wiedział. :)

Gospodarze na zielono-biało.

Boisko klubu Stadion Śląski Chorzów jest położone oczywiście obok Stadionu Śląskiego. Jeżeli chodzi o chorzowskiego giganta to byłem na nim na meczu w: 2000, 2003, 2006 oraz 2009 roku.

Właśnie w 2009 rozpoczął się kolejny remont, który z dużymi problemami trwa do dzisiaj i potrwa pewnie jeszcze 2 lata. Nie mogąc się doczekać kolejnego meczu w "Kotle Czarownic", wybrałem się na domowy mecz klubu Stadion Śląski. Drugi powód był taki, iż do tej pory zaliczyłem tylko jedną połowę meczu jeżeli chodzi o Podokręg Katowice (mecze A, B, C klasy). Było to spotkanie: Kolejarz 24 Katowice - 1.FC Katowice (2) 05.10.2013.

W tle wznoszą się słynne "kukurydziane" bloki. To jedne z najwyższych bloków mieszkalnych w kraju.

Pomiędzy Stadionem Śląskim, a boiskami obok, przebiega linia słynnej kolejki eLka.

Mecz przez pierwsze 20 minut był nudny. Później na szczęście się rozkręciło i nie można było narzekać. Na sztucznej murawie przede wszystkim ładnie dla oka wychodziły piłkarzom zwody jeden na jeden na małej przestrzeni. Do przerwy 2-0 prowadzili goście. Właśnie drugi gol padł po fantastycznej akcji, gdzie zawodnik gości okiwał w polu karnym chyba pięciu przeciwników, po czym podał do stojącego pół metra od bramki wolnego kolegi z drużyny. Nieoczekiwanie miał duże problemy ze strzeleniem gola, ponieważ gol padł po strzale od słupka. Jedyna bramka dla gospodarzy padła w drugiej połowie po strzale z ostrego kąta. Pozycje w tabeli: 12 oraz 1 w 13 zespołowej lidze.

Inżynieria ekstremalna. :)

Wejście do budynku głównego Stadionu Śląskiego. Znajduje się tam min. hotel oraz różne bajery do pomeczowej odnowy biologicznej, na najwyższym światowym poziomie.

Kiedy odjeżdżałem ze stadionu, natknąłem się na jadącego z przeciwka na rowerze Dariusza Gęsiora. Jak wyczytałem z Wikipedii obecnie zajmuje się szkoleniem młodzieży (chyba w niniejszym klubie), bo właśnie klub Stadion Śląski przede wszystkim szkoli młodych. Do tej pory Gęsiora bardziej kojarzyłem z centralną Polską, niż ze Śląskiem ale od dzisiaj już wiem, że urodził się i zaczynał karierę w Chorzowie.

W drodze powrotnej rzuciłem jeszcze okiem na stadion Concordii Knurów. Jak widać po 8 dniach od śmierci kibica Dawida Dziedzica z rąk policjanta, dalej palą się znicze.