niedziela, 6 marca 2016

Banik Ostrava - Dukla Praga 06.03.2016

Fotorelacja wraz z opisem z meczu Synot liga 2015/2016.
Pierwszy oficjalny mecz piłkarski w roku 2016.












Banik Ostrava - Dukla Praga 06.03.2016 (1-2) 1-Poziom-Czechy 
Att:5339 H:15:00 Cena: 100Kc FOT MOV
Stadion Mestsky Ostrava


Podobnie jak to miało miejsce na meczu hokeja w Trzyńcu trzy miesiące temu, bilet Banika przypomina trochę pasek do czytnika kolejki na Czantorię. Kiedyś była ładna "Vstupena na Banik" ale chyba obecnie i tak jest lepiej niż jakby miał to być paragon. Od rundy jesiennej bilety chyba potaniały o około 70 koron. Do zakupu nie trzeba dokumentu tożsamości.

Banik to obecnie najbliżej położony klub od mojego domu, który gra na w najwyższej klasie rozgrywkowej. W tym sezonie idzie im jednak bardzo kiepsko i na 99 % spadną z Synot ligi. Awans do elity może natomiast uzyskać MFK Karvina, gdzie na ich stadion mam 4 razy bliżej.

Bilety w Ostravie zmieniły się, zmienił się także stadion. Banik od tego sezonu nie gra już na kultowym Bazaly, lecz na znienawidzonym przez kibiców Stadionie Miejskim. Wszystkiemu winne są przepisy licencyjne i zarząd (?). Przed meczem podjechałem pod stary stadion. Przede wszystkim rzuciło mi się w oczy, że na każdym maszcie oświetleniowym zostało raptem około 6 lamp (chyba dla potrzeb treningowych). Dodam jeszcze, że na Stadionie Bazaly widziałem 16 meczów (wszystkie z udziałem Banika).

Przed meczem byłem także na ostravskim rynku...

...a także widziałem ratusz.

Po raz pierwszy widziałem znaną z nocnych uciech ulicę Stodolni i nie mniej znaną ulicę...

...Legii :P.


Tak się złożyło, że dopiero na swój pierwszy tegoroczny mecz pojechałem w marcu. Na lutowe Derby Śląska zmogła mnie choroba, a poza tym harmonogram poza meczowy tej wiosny mam bardzo napięty.

Do tej pory na Miejskim na meczu byłem dwa razy. Pierwszy raz w 2004 roku, kiedy stadion był przede wszystkim bryłą betonu. Druga wizyta była 2,5 roku temu kiedy obiekt czekał już na ostatnią fazę budowy, czyli trybun za bramkami. Wtedy były to domowe mecze klubu z Vitkovic. Tym razem po raz pierwszy widziałem tutaj Banika.

Zawsze jest ten pierwszy raz, ale to co spotkało mnie przy wejściu na stadion nie doznałem nigdy wcześniej. Ochrona nie pozwoliła mi wejść z plecakiem. Nawet im się nie chciało sprawdzić czy przypadkiem nie wnoszę bomby atomowej. Tym razem mogłem podejść parę metrów do auta i zostawić bagaż. Co jednak by było gdybym był np. na dalszym wyjeździe meczowym, gdzie stadion nie posiadałby depozytu?



Kiełbasa zamiast z grilla, była z wody, ale na szczęście smaczna. Piwo też jakieś inne, coś jak koński mocz.


Delegacja praskiej Dukli.

Gospodarze na biało-niebiesko.



Po lewej trybuna, która nie licząc niewielkich rekonstrukcji, pamięta czasy przed II wojną światową. Reszta obiektu to nowe budownictwo.












Pomimo wielu wolnych miejsc na wysokości środka boiska, wybrałem jednak miejsce gdzieś za bramką. Lubię i często oglądam mecze z takiej perspektywy. Sam stadion wypełnił się w jakieś 1/3.


Fani Banika z Hawierzowa agrafkami zakryli jakieś logo na swojej fladze. Ciekawe jakie? Suplement: Po drugiej stronie jest logo klubu hokejowego AZ Havirov. Na meczach tej dyscypliny zakrywane jest z kolei logo Banika. Kibice ci to prawdziwy kameleon wśród fanów.

W przerwie odbył się mecz młodych zawodników z Ostravy i Katowic.


Na meczu spotkała mnie miła niespodzianka, ponieważ kibice Banika prowadzili doping przez cały mecz, a nawet momentami w przerwie meczu! Od momentu przeprowadzki do Vitkovic, czyli morawskiej części Ostravy (Banik to Śląski klub), weszli w konflikt z ówczesnym właścicielem klubu. Swoich pupili dopingowali tylko na wyjazdach. Obecnie zmienił się właściciel i chyba doszło do jakiegoś kompromisu z kibicami. Traktują jednak mecze na Miejskim jako wyjazdowe. W czasie meczu na bieżnię rzucili masę serpentyn oraz...

...zaprezentowali oprawę z flagami.


Początek meczu napawał optymizmem ponieważ Banik atakował i po rzucie wolnym strzelił bramkę na 1-0 (gol na moim filmie). Później jednak zupełnie nieoczekiwanie Dukla strzeliła dwie bramki i wynikiem 1-2 zakończyła się pierwsza połowa. W drugiej części gry Dukla grała mądrze w obronie, a Banik nieudolnie w ataku. Ostatecznie wynik już się nie zmienił. Tabela: 16 i 9.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam w imieniu KS Zamkowiec Toszek:

    https://www.youtube.com/channel/UCxPYbWyM5fCGijv5ugI9mJg

    OdpowiedzUsuń