wtorek, 20 września 2016

GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) - Górnik Łęczna 20.09.2016

Fotorelacja wraz z opisem z meczu Pucharu Polski 2016/2017.














GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) - Górnik Łęczna 20.09.2016 (1-1 karne 7-6) 
Puchar Polski 1/8 finału ogólnopolskiego.
Att:967 H:14:45 Cena: 15zł FOT MOV
Stadion MOSiR (Jastrzębie-Zdrój)


Już dawno GKS nie miał biletów z nadrukiem drużyny przyjezdnej. Dnia dzisiejszego okazja jednak była szczególna.

Do Jastrzębia w ramach jednej-ósmej ogólnopolskiego Pucharu Polski zawitała rodem z Ekstraklasy drużyna Górnika Łęczna. Niech mnie ktoś poprawi ale na tym obiekcie nigdy wcześniej GKS nie gościł drużyny na poziomie Ekstraklasy. Kiedy GKS grał w ówczesnej pierwszej lidze, swe mecze rozgrywał w innej części miasta.

Kiedy dowiedziałem się, że mecz zostanie rozegrany tuż przed 15 to się zmartwiłem. Z powodu pracy wiedziałem, że nie mógłbym się na nim pojawić. Dopiero po jakimś czasie odkryłem, że mecz jest we wtorek, a właśnie tego dnia był mój ostatni dzień długiego urlopu.

Patrząc w statystyki, był to mój 59 mecz na tym obiekcie. Tego dnia jednak wiele rzeczy było innych niż wcześniej. Były specjalne banery Pucharu Polski, bodajże po raz pierwszy LED-owe reklamy,...

...była także transmisja na żywo w Polsacie Sport. Ponadto pomimo tego, iż mecz rozegrano w godzinach popołudniowych, jupitery świeciły pełną mocą.




Na wyjście piłkarzy, balony poleciały w górę.

Gospodarze na żółto - zielono - czarno.


















Pomimo nietypowej pory i dnia tygodnia, publiki zebrało się aż około tysiąca.

Tego dnia także więcej sektorów blokowych było zajętych.

W przerwie pojawiły się nawet tańczące panie. Szczerze mówiąc pokazy rodem z NBA to to nie były.

Pojazdy TV.


Zadano mi pytanie po meczu, dlaczego miejsca stojące są ponumerowane. Ja też nie wiem :P.

Kiedyś była tutaj taka oprawa: Jastrzębia uroki, stadion i bloki.


Jastrzębie jak na taką okazję zaprezentowało przyzwoity doping.


W tym meczu wg mnie łatwo i przyjemnie miała wygrać Łęczna, w końcu obie ekipy dzieliły trzy poziomy różnicy. Początek meczu był jednak wyrównany. Mało tego, GKS nawet starał się prowadzić grę. Co jakiś czas tylko postraszyła Łęczna, trafiając np. w poprzeczkę. W drugiej połowie myślałem, że Łęczna dopadnie zmęczony GKS. Niespodziewanie jednak gospodarze wyszli na prowadzenie. Następnie kiedy goście dostali tzw. czerwień, wydawało się że mega sensacja wisi w powietrzu. W ostatniej akcji meczu Górnik jednak strzelił gola z...rzutu karnego (oba gole na filmie). Jak wskazuje zdjęcie, sędzia zarządził dogrywkę.

W dogrywce Górnik otrzymał drugą czerwoną kartkę, przez co potem mógł jedynie się bronić. GKS jednak nie był w stanie nic wskórać mając dobrze ustawionego w obronie rywala.

Tego dnia trochę mi się śpieszyło i dogrywka nie była mi na rękę. Mało tego... przedłużyła się także seria rzutów karnych. Dopiero w ósmej serii rozstrzygnięto zwycięzcę. Okazała się nim drużyna gospodarzy i sensacja stała się faktem.

Tym sposobem GKS awansował do 1/4 PP, gdzie spotka się z Wigrami Suwałki. Sen Jastrzębia trwa dalej. Przypomnieć jednak należy, iż mało brakowało aby nawet nie awansowali do finału Pucharu Podokręgu. W półfinale bowiem dopiero w dogrywce ograli Granicę Ruptawa. Ostatecznie wygrali ten puchar, a następnie puchar wojewódzki. W ogólnopolskim pucharze mieli trochę szczęścia, ponieważ przytrafił się min. wolny los. Ostatecznie musieli pokonać dziesięciu rywali aby trafić na Łęczną.

Radość kibiców była ogromna. Cześć z nich na chwilę wbiegła nawet na asfaltową bieżnię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz