wtorek, 2 maja 2017

Lech Poznań - Arka Gdynia 02.05.2017 Warszawa

Fotorelacja wraz z opisem z meczu finałowego Pucharu Polski. Sezon: 2016/2017.
Mecz 2017: 25













Lech Poznań - Arka Gdynia 02.05.2017 (1-2 PD) Puchar Polski - Finał 
Att:43760 H:16:00 Cena: 30zł FOT MOV
Stadion Narodowy (Warszawa)


Bilet na mecz zamówiłem wcześniej w internecie, który do domu dostarczył kurier. Rok wcześniej nie miałem tyle szczęścia, ponieważ bilety w sieci rozeszły się bardzo szybko. Tym razem nie było jednak już tak trudno i  mogłem się szykować do realizacji jednego z ważniejszych niezrealizowanych celów jakim był finał krajowych rozgrywek.

Na mecz pojechałem w dniu finału. Najpierw busem z Jastrzębia-Zdroju do Katowic, a następnie pociągiem do stolicy.

Pociąg przyjechał o czasie, co oznaczało, iż do meczu miałem prawie 4 godziny.

Narodowy na niecałe dwie godziny przed meczem.

Kontrola przy wejściu na teren obiektu była bardzo skrupulatna.


Kolejne wejście i...

...kolejne schody.

Widok na Centrum Warszawy.

Zapiekanka za jedyne 12 zł.

Jeszcze jedne schody.


Na lewo miejsca zajęli kibice Lecha, a na prawo ich zgoda, czyli fani Arki. Ponadto wielu kibiców obu klubów było wymieszanych ze sobą na pozostałych sektorach.



Zdecydowanym faworytem spotkania był Lech Poznań. Pewnie z tego powodu przed meczem fanom Kolejorza szczególnie dopisywały humory.





Kamera na wiszących nad boiskiem linach.


Puchar Polski.

A po cóż te sektorówki? :)


Przed meczem kibiców obu drużyn przywitali ich spikerzy. Następnie puszczono z kasety hymny klubowe i odczytano składy.





Od 2014 finał rozgrywany jest na Stadionie Narodowym, czyli na 2017 rok zaplanowano już czwarty finał. Do tej pory zwycięzcami byli odpowiednio: Zawisza Bydgoszcz, Legia Warszawa i Legia Warszawa.

Oprawa Arki była prosta ale wykonana dokładnie.





Obie ekipy wystąpiły w swoich tradycyjnych strojach, nie trzeba pisać w jakich.

Pierwsze racowisko Arki.


Pierwsza oprawa Lecha Poznań z pucharem z kartonów i napisem "Do trzech razy sztuka". Było to nawiązanie do trzeciego z rzędu finału Lecha na narodowym w których dwa poprzednie zakończyły się ich porażką.









Kolejne piro Arki.







Najwyższe miejsca dostępne dla widzów.


Arka tego dnia pod względem odpalonej pirotechniki pokazała się bardzo konkretnie.

Jak podały internety, tylko samych rac odpalono ponad 700 jeżeli chodzi o Arkowców.

Było to takie spotkanie w którym więcej działo się na trybunach niż na boisku.









Prezentacja małych flag przez kibiców z Trójmiasta, które po chwili...

...zostały okraszone przez świecidełka.


W końcu Lech... :)

Pod koniec regulaminowych 90 minut, Lech zaprezentował pierwsze i jedyne światełka tego dnia.




Dogrywka trochę pokomplikowała moje plany pomeczowe, ale o wcześniejszym wyjściu nie było mowy.



Radość piłkarzy i kibiców Arki po strzeleniu bramki.



Jak wspomniałem, faworytem meczu był Lech i to Kolejorz atakował od początku meczu. Stworzyli sobie wiele sytuacji podbramkowych, w których powinni zdobyć co najmniej kilka bramek. Po przerwie gra była chaotyczna z obu stron, ale w końcówce Lech znowu podkręcił tempo. W tej części gry Lech zmarnował piłkę meczową. Piłka po strzale z 6 metrów przeszła obok bramki. W pierwszej połowie dogrywki nie działo się nic. Na początku drugiego kwadransa w jednej z sytuacji do przodu ruszyła Arka. Po dośrodkowaniu, a następnie po strzale głową rezerwowego Siemaszki, piłka znalazła drogę do siatki. 0-1 i w sektorach Arki zapanowała euforia. Cztery minuty później kolejny rezerwowy tzn. Gruzin Zarandia pociągnął z piłką z własnej połowy i niemal wpadł z nią do bramki przeciwnika. 0-2 i znowu ogromna radość. Fani Kolejorza ucichli, inni zaczęli opuszczać stadion. Lech jednak ruszył do przodu i w końcówce zdobył kontaktowego gola. Wynik końcowy jednak już się nie zmienił tzn. 1-2.

Wręczenie medali.

Puchar wręczył zwycięzcom Zbigniew Boniek oraz Prezydent Andrzej Duda.

Arka zagra w europejskich pucharach, natomiast w lidze musi obecnie bronić się przed spadkiem. Lech natomiast przegrał trzeci z rzędu finał, natomiast w lidze ciągle walczy o mistrza, o czym po meczu przypomnieli im ich kibice.

Arka zdobyła Puchar Polski po raz drugi. Ostatni raz miało do miejsce 38 lat temu.


Do zobaczenia.

Po raz drugi byłem na meczu na Narodowym. Ostatnio miało to miejsce w 2012 roku na meczu Polska - Portugalia - Link.

Widok na Warszawę i Wisłę z Mostu Poniatowskiego.

W filmie Piłkarski Poker był taki klub... Powiśle Warszawa.

Aleje Jerozolimskie/ul. Nowy Świat.

Pojedynczy kibice Arki w barwach kierowali się po meczu w stronę centrum miasta. Co ważne, przez nikogo nie byli zaczepiani.

Drugiego dnia pobytu w Warszawie miało być trochę zwiedzania, oraz mecz Dolcan Ząbki - MKS Ciechanów. Ostatecznie postawiłem jednak tylko na zwiedzanie. Na zdjęciu PKiN.

Pałac w Wilanowie.

Stare Miasto z pierwszą syrenką.

Na Placu Zamkowym natrafiłem na obchody Święta Narodowego (3 maj). W przeciągu dwóch dni, dwukrotnie widziałem prezydenta.

Plac Zamkowy.

Pałac Prezydencki.

Plac Piłsudskiego.

Druga syrenka.

Okolice stadionu Legii.

Stadion Legii, czyli ciągle aktualnego Mistrza Polski i uczestnika Ligi Mistrzów z tego sezonu.

Pałac na Wodzie - Łazienki Królewskie.

Sejm i senat.

Plac Zbawiciela, a tęczy nie było.

Dworzec Centralny.

Po 21 na Centralny przyjechał mój pociąg do Zebrzydowic, skąd do domu miałem już dwa kroki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz