wtorek, 15 sierpnia 2017

Wisła Strumień - Błyskawica Kończyce Wielkie 15.08.2017

Fotorelacja wraz z opisem z meczu A-klasa Skoczów, sezon 2017/2018.
Mecz 2017: 53













Wisła Strumień - Błyskawica Kończyce Wielkie 15.08.2017 (3-5) 7-Poziom 
Att:190 H:18:00 Cena: 5zł FOT MOV 
Stadion Wisła Strumień


Ostatni i jedyny raz w niedalekim Strumieniu na meczu byłem w roku 2009. Od jakiegoś czasu planowałem jednak powtórkę, głównie za sprawą zdobycia wejściówki do swojej kolekcji. Poprzednim razem udało mi się wejść za darmo. Tym razem jednak zaopatrzyłem się w ładny bilet-cegiełkę.

Wejście główne.




Mecz zaplanowano na wtorek, a to dlatego, iż dzień w którym rozegrano mecz tj. 15.08. był dniem wolnym od pracy.

Mecz ten mało co nie przegrał z futbolem oglądanym w domu tzn. klasykiem Mazowieckiego PP pomiędzy Kartofliska.pl, dowodzoną przez kolegę Radka, a Bar Ulubiona ETV. Po karnych wygrali ci drudzy.

Tablica świetlna chyba zepsuta.

Na rozgrzewce oraz na wyjście piłkarzy, rozbrzmiał hymn Wisły. Fajna nuta, wzorowana na przyśpiewce kibiców wielu klubów (Film).

Gospodarze na czerwono-czarno.

Widownia tego dnia jak na A-klasę pojawiła się niezwykle liczna, bo w liczbie prawie dwóch setek.

Zanim ruszyłem na ten mecz, zobaczyłem w internecie początek w/w spotkania Kartoflisk z ETV, a jeszcze wcześniej mecz Błyskawicy Kończyć Wielkich z Tempem Puńców. Będąc już na meczu w Strumieniu doznałem olśnienia. Jak to możliwe, że tego samego dnia, swój drugi mecz rozgrywa pierwsza drużyna Błyskawicy Kończyc Wielkich. Widocznie jest to możliwe, pod warunkiem, że w jednej z drużyn zagrają zawodnicy rezerw, a tak właśnie było. W teorii jednak pierwsza drużyna rozegrała dwa mecze w przeciągu kilku godzin.









Loża wesołych Panów.










Meczem zainteresowane były także osoby z pobliskiego basenu. W pewnym momencie spiker basenowy poinformował o zbliżającej się godzinie 19 i kulturalnie kazał pływakom zwijać swoje manatki. Wywołało to wesołe skojarzenia wśród kibiców.









Ciekawe rzeczy nagrałem tą kamerką sportową. Zapraszam na końcówkę filmu z meczu.



A co to za piękne bzy.

W meczu najpierw na prowadzenie wyszli gospodarze. Goście następnie trochę podkręcili tempo. W jednej z sytuacji w niegroźnej akcji faulował niedoświadczony bramkarz Wisły i po rzucie karnym zrobiło się 1-1 (film). Jeszcze przed przerwą goście wygrywali 2-1 po strzale z rzutu wolnego. Zaraz po przerwie Błyskawica zdobyła dwa kolejne gole. Ten drugi po kolejnym błędzie bramkarza, po strzale w okienko z około 30 metrów. Kolejne dwa trafienia były autorstwem Wisły, ale ostatnie słowo i tak należało do Błyskawicy. Wynik końcowy 3-5.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz