sobota, 7 października 2017

Polska U-19 - Białoruś U-19 07.10.2017 Chorzów

Fotorelacja wraz z opisem z meczu Eliminacji Mistrzostw Europy Under-19
Mecz 2017: 74













Polska U-19 - Białoruś U-19 07.10.2017 (3-0) Eliminacje ME 
Att:29316 H:16:00 Cena: 0zł FOT MOV
Stadion Śląski (Chorzów)


Bilety na turniej eliminacyjny dostępne były za darmo. Jako, że nie było mi po drodze aby go wcześniej sobie załatwić, z pomocą wyszedł operator strony "Fusbal w moim obiektywie". Dodatkowo otrzymałem...

...taką oto wlepkę.

Na Stadionie Śląskim byłem do tej pory 4 razy. Tak się złożyło, że niniejsze wizyty były co 3 lata tj.: 2000, 2003, 2006 oraz 2009 roku - Link. Średnia niestety się załamała, ponieważ od 2009 do 2017 trwał największy remont śląskiego giganta. Ostatni oficjalny mecz jaki się tutaj odbył to było słynne spotkanie na śniegu Polska - Słowacja 14.10.2009. Ja byłem na przedostatnim  z kolei meczu. Był to w/w rok 2009, kiedy Polska podejmowała Irlandię Północą. Pierwsze spotkanie na którym byłem w tym miejscu to był mecz Pucharu UEFA (obecnie Liga Europa), kiedy Ruch Chorzów podejmował Inter Mediolan. To był także ostatni oficjalny mecz Euro pucharów na tym obiekcie.



Nowy obiekt otacza niezbyt "apetyczny" płot, niczym z więzienia.

Brama 4.

Elewacja stadionu przypomina mi trochę Stade de France.

Pod stadionem było raptem kilka punktów z gadżetami meczowymi.

Pod trybunami można było spokojnie przemieścić się nawet na miejsca na wysokości środka boiska. Ja wybrałem jednak swoją część obiektu, lecz zamiast na dole to na samej górze w ostatnim rzędzie.

Widok z samej góry nowego Śląskiego jest zdecydowanie lepszy niż na starym obiekcie. Nazwa "patelnia" chyba przeszła do historii.



W turnieju eliminacyjnym uczestniczą 4 reprezentacje. Poza Polską i Białorusią są to Irlandia Północna i Niemcy. Mecze rozgrywane są jeszcze w Gliwicach i Zabrzu.



Wewnątrz zauważyłem podobieństwo do stadionu Olympiastadion w Berlinie. Jest nawet bieżnia lekkoatletyczna tego samego koloru. Co do bieżni to jest to nowość w tym miejscu. Wcześniej obiekt posiadał tor żużlowy. W niedalekiej przyszłości mają się tutaj odbywać wysokiej rangi zawody lekkoatletyczne.

Młodzi reprezentanci przed rozgrzewką.


Podobno żaden inny stadion nie posiada dachu o większej powierzchni niż ten w Chorzowie. Zanim jednak zawisł, w czasie budowy pojawiła się awaria w czasie podnoszenia pierścienia podtrzymującego. Budowa musiała zostać przerwana na około 3 lata.

Pod dachem oczywiście zamontowano lampy.


Ta trybuna przed ostatnią modernizacją była najnowsza, obecnie jest najstarsza, przez co ma u góry prześwity, których nie nadbudowano.





Korona stadionu, gdzie wyżej widzowie już wyjść nie mogą.



Polska wystąpiła na biało-czerwono.






Do pokonania odległości od ławek rezerwowych do linii bocznej boiska przydałby się jakieś ruchome taśmy.











Jako, że był to pierwszy oficjalny mecz po skończonej modernizacji, frekwencja dopisała tego dnia. Dzień przed meczem jeszcze drukowano dodatkowe bilety. Ostatecznie blisko 30 tysięcy widzów oglądało mecz reprezentacji do lat 19. Prawdopodobnie dla niejednego z piłkarzy, którzy zagrali w tym spotkaniu, już więcej nie zagra przy tak licznej publiczności.





Chyba ten zawodnik z numerem trzy, stojąc na linii bramkowej obronił w jednej akcji dwa strzały z odległości kilku metrów. Najpierw strzelec trafił w jego nogi, a przy dobitce, instynktownie wysunął lewą nogę i piłę wybił do boku.

Lekkoatletyczny tor z rowem i wodą.


Spacer w przerwie.

Nie spotkałem czynnych punktów kateringowych, pod trybunami.

Widok ze środka boiska.




Są miejsca na stadionie, gdzie widzowie siedzą pod podwójnym dachem.



Przy takim wyniku Łukaszenko pewnie przygotuje kary w obozie pracy dla swoich piłkarzy.



Bieżnia.







Moja blogowa wlepka. Może rewelacji nie ma, ale chciałem sobie jakąś w końcu zrobić.

Mecz lepiej rozpoczął się dla gości, którzy najpierw trafili w słupek z odległości... 1 metra. Następnie goście zmarnowali powyżej opisaną sytuację z zawodnikiem z numerem 3. Niespodziewanie po jednej z kontr polskiej drużyny, padła bramka na 1-0. Jeszcze przed przerwą było 2-0 w podbramkowym zamieszaniu. Po przerwie padła ostatnia bramka na 3-0 dla Polski, po strzale zza pola karnego. W drugiej połowie przewaga Polski była już bezdyskusyjna. Była to udana inauguracja Śląskiego.

Atmosfera na trybunach była fajna i była niefajna. Fajna bo nie spodziewałem się jakiegokolwiek dopingu, a przyznać trzeba, że stadion wielokrotnie krzyczał "Polska, Polska...", czy "Polska biało-czerwoni". Niefajna bo znowu ktoś zezwolił na wpuszczanie widzów z trąbami, przez co było "miło" jak na odpuście.

Zwycięstwo dało Polsce awans do kolejnej rundy eliminacji Euro. Po meczu piłkarze przybili piątki z najmłodszymi fanami.

Mój Piąty mecz na Stadionie Śląskim przeszedł do historii. Aby średnia jednego meczu na trzy lata się zgadzała, to do końca 2018 roku muszę jeszcze zaliczyć tutaj dwa spotkania.


Źródło 90minut: Składy drużyn. Sprawdzę za parę lat, kto zagra w pierwszej reprezentacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz